I jeszcze raz o MLM…

I jeszcze raz o MLM…

świnka

Byłam właśnie u fryzjera. Siedziałam z farbą na głowie.  Fryzjerka obcinała włosy młodemu człowiekowi.  W tym momencie wszedł elegancko ubrany mężczyzna i wyrecytował regułkę:

– ?Rozwijamy na Lubelszczyźnie projekt biznesowy i poszukujemy do współpracy ludzi ambitnych i operatywnych.   Czy chcielibyście państwo się dowiedzieć o co chodzi?”

– A o co chodzi?  –  Zapytał młody człowiek siedzący na fotelu fryzjerskim.

– No czy chcielibyście Państwo się z tym zapoznać?

– Czy to MLM?  –  Padło szybkie pytanie ze strony tego klienta.

– Odpowiedź brzmiała:   Tak…

–  A to dziękujemy.

Po wyjściu mężczyzny zapytałam tego młodego człowieka:

– A co pan wie o MLMie?

– A bo znam takich co to robią ten biznes 10 lat i nie mogą się z tego utrzymać.  I dlatego taki biznes mnie nie interesuje.

I tu przytoczył opowieść,  jak to jego dobry znajomy zarobił kupę kasy,  bo kupował i sprzedawał ziemię,  nieruchomości itp.

– A ile takich osób pan jeszcze zna oprócz tego  znajomego?   Zapytałam.
– No tylko tego jednego.
– Czy to co robił pański kolega,  jest łatwe do naśladowania?
–  No nie…

I tu dochodzimy do sedna.  W rzadko którym biznesie, a na pewno w żadnym klasycznym biznesie,  nie ma procesu duplikacji,  tak jak w Marketingu sieciowym.  Duplikacja pojawia się  wtedy, gdy budujesz   strukturę w głębokość. Niektórzy mówią, że to piramida. W pewnym sensie tak. Ale w tej piramidzie powielając pewien sprawdzony uczciwy sposób działania, możesz naprawdę  zarabiać pieniądze. To jest cała tajemnica tego biznesu. Każdy może powielać prosty sposób działania,  którego nauczy go jego sponsor, czyli osoba prowadząca.  Jak zwał tak zwał,  jest w polskim języku parę zgrabnych określeń na osobę,  która wprowadza cię do biznesu.

Kolejny aspekt to to,  że możesz być  po prostu klientem  kupując tylko dla siebie produkty  doskonałej jakości.  Na niektórych można sporo zaoszczędzić. I wtedy nie jest ważne,  czy „siedzisz ” w MLM 10 lat czy więcej.  W AMWAY jest opcja budującego biznes,  ale jest również opcja klienta.  Wybór należy do ciebie.  Korzystasz ze strony dla klienta w witrynie internetowej.  Składając zamówienie musisz się zarejestrować, jak w każdym sklepie internetowym.   W końcu zakupy przez Internet są coraz bardziej powszechne, bo jest to bardzo wygodna forma dla coraz większej liczby ludzi.

Szukasz sposobu na szybkie pieniądze? Nielicznym to się udaje.  Zdecydowana większość sukcesów w Marketingu sieciowym to pozycja w biznesie wypracowana przez lata, podparta intensywną pracą nad własną osobowością,  poprawianiem własnego charakteru. Ten system daje duże możliwości rozwoju osobistego. Nie ma więc osoby, która się do tego nie nadaje. Wiele cech możesz sobie wypracować, wytrenować, jeśli jesteś nieśmiały lub masz małe poczucie własnej wartości. Nie chodzi o to, by być agresywnym sprzedawcą,  ale o to,  by budować dobre relacje z ludźmi i gromadzić wokół siebie grupę przyjaciół.

Jest to jedyny model biznesu, który daje jednocześnie trzy elementy: pieniądze, czas i przyjaciół.

Przez lata budujesz też grupę swoich klientów.  I tu wiele się mówi o tym, że budowa relacji z innymi ludźmi to podstawowa wiedza, aby odnieść sukces w biznesie sieciowym.

Konkludując,  Marketing sieciowy  to nie religia a biznes. Biznesu trzeba się uczyć i nie da się tego zrobić szybko.  Znam takich, którym się udało szybko i nie ma ich w biznesie, bo szybkie sukcesy nie są stabilne. Przeczytajcie, co się dzieje z fortunami,  które ludzie wygrali w toto-lotka. To prawdziwa klątwa loterii…http://strefatajemnic.onet.pl/ezoteryka/klatwa-loterii,1,4827565,artykul.html

Jeszcze jedno, młody człowiek u fryzjera wspomniał o tym,  że jeden jego znajomy działający w MLM oprócz tej działalności prowadzi jeszcze jedną.  I wyciągnął z tego wniosek,   że pewnie w MLM nie zarabia wystarczająco dużo.  Przypadkiem, wiedziałam o jakiego przedsiębiorcę chodziło. I wiem,  że nie taki był powód założenia drugiej firmy.  Jeśli poczytasz Kiyosakiego, dowiesz się co bogaci ludzie robią,  gdy mają nadmiar pieniędzy.  Szukając kosztów – kupują  następne biznesy.  I wtedy tworzy się prawdziwe bogactwo. A wiedza, którą nabywasz w MLM procentuje w innych biznesach.

Jeśli czerpiesz wiedzę na temat Marketingu sieciowego od znajomych,  którzy pracują tak jak ty na posadzie,  nigdy nie prowadzili własnej firmy,  to nie od tych się uczysz co powinieneś.  Nie masz szans na wyjście z wyścigu szczurów (określenie to pochodzi z książek Roberta Kiyosakiego).  Jeszcze jeden wniosek na koniec. Jeśli nie jesteś zadowolony ze swojego dochodu i nie masz szans na zwiększenie go w ciągu roku dwukrotnie, to zacznij się uczyć,  co to jest ten Marketing sieciowy.  Nie jest to biznes łatwy, ale jest do biznes dobry.

Nawiasem mówiąc,  żaden biznes nie jest łatwy.

 

Podziel się tym wpisem ze znajomymi:
  • Facebook
  • Google Buzz
  • Internetmedia
  • Digg
  • Google Bookmarks
  • Blogger.com
  • del.icio.us
  • Twitter
  • Poleć
  • Mój biznes
  • Wykop
  • Grono.net
  • Yigg

4 Comments

  1. W pełni się zgadzam, szczególnie z fragmentem, że mlm to nie religia a biznes. Ludzie często mówią „nie wierzę w te mlmy, dlatego je omijam”. I słusznie – one nie są od wierzenia, tylko od zarabiania 😉 Słuszna też jest dywersyfikacja portfela, o czym na 100% ten pan u fryzjera nie miał pojęcia. Pozdrawiam
    Anna ostatnio dodała Host Ten Profits – dlaczego warto?

    1. Tak, to biznes, nie trzeba mieszać do tego wiary. A omijanie tych MLM-ów z daleka to po prostu brak wiedzy i zwykła ignorancja tego, co się dzieje w dzisiejszej ekonomii w Polsce i na świecie.

      pozdrawiam cię Aniu

  2. Ciekawie i rzeczowo napisany artykuł wprowadzający dla osób nie znających MLM. Młody człowiek, ocenił swego znajomego z MLM według swoich potrzeb. Będąc „uwiązanym” na etacie, przy małych zarobkach, ludzie szukają dodatkowych zajęć, żeby DOROBIĆ, co też widać wyraźnie w MLM-ach. Aż 85% osób tylko dorabia! Trudno niektórym zrozumieć, że gdy są zaspokojone potrzeby podstawowe, dążymy do realizowania innych wartości. Podejmowanie różnych działań, często też dochodowych, jest związane z sytuacją rynkową, rodzinną lub z zainteresowaniami danej osoby. Ciekawość świata, zmiana trendów, poznawanie nowych technologii, chęci do rozwoju, do nauki, w celu zagospodarowania pieniędzy jakie już zarobiliśmy, wreszcie przezornie w celu zabezpieczenia siebie lub najbliższych na dalszą przyszłość, albo po prostu z nadmiaru czasu. Jesteśmy otwarci i ciekawi wszystkiego co nowe.W MLM nie jesteśmy uwiązani ani czasem, ani etatem, ani miejscem, jedynie własnymi planami i realizowaniem ich. Nauczeni samodzielnie podejmować działanie hmm.. czasem przesadzamy z ilością planów i dążeniem do ich realizacji, co też nie jest zbyt pożądane i zmienia może wizerunek danej osoby w oczach innych.

  3. Dzięki Teresko za komentarz, różne są motywy podejmowania współpracy w Marketingu sieciowym. Jakikolwiek to byłby powód, to zagłębienie się w temat MLM pozwala odkryć możliwości , jakie daje ten biznes. A każdy może uszczknąć coś dla siebie i być zadowolonym. Skąd masz o tym coś wiedzieć na ten temat, jeśli nawet nie spróbujesz. A my w MLM-ie wiemy, że spróbowanie to za mało, jeśli chcesz odnieść sukces finansowy i zostać liderem, za którym chcą podążać ludzie.
    Pozdrawiam cie serdecznie

    Bożenna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

CommentLuv badge