Witaminy pochodzenia naturalnego czyli popularnie suplementy (naturalne oczywiście)…10, 15 lat temu trzeba było ludziom tłumaczyć, co to jest suplement. Dzisiaj wystarczy włączyć radio… Co to jest suplement? Niedawno w reklamie słyszałam takie określenie – jest to dodatek żywieniowy wspomagający działania dietetyczne. Generalnie jest to coś, czego organizm nie otrzymuje w przetworzonej żywności.
Woda, energia i budulec – bez tego nie można żyć. Ale oprócz tego są tzw. regulatory, np. różnego rodzaju witaminy, minerały, bioflawonoidy. Bioflawonoidy to pewnie znana wielu osobom nazwa – to po prostu składniki żywych roślin. Już w 1939 roku opisano, czym różni się naturalna witamina C od syntetycznej. W białej otoczce owoców cytrusowych wykryto substancję, która ma dobroczynny wpływ na stan naczyń krwionośnych skóry. Brak tej substancji nie powodował awitaminozy, więc nie była to witamina. Nazwano to – bioflawonoidami.
Regulatorów brakuje nam z kilku powodów:
- aby zwiększyć plony, używa się obfitego nawożenia sztucznymi nawozami, zwiększa to ogromnie biomasę, ale rośliny wyciągają o wiele więcej składników mineralnych z ziemi, a brakujących minerałów nie uzupełnia się w wystarczającej ilości. Nawet dzisiejsza kura ma inny skład chemiczny, ponieważ spożywa inne rośliny. W glebach jest zbyt mało magnezu, manganu. W polskich glebach w ogóle nie ma selenu, brakuje germanu, który wpływa na odtruwanie organizmu;
- w naszym pokarmie brak również witamin ze względu na zbyt długi okres upływający od zebrania roślin do momentu ich przetworzenia. również sam proces przetwórczy pozbawia roślin witamin. Np. brokuł powinno się spożyć praktycznie zaraz po zerwaniu, wtedy ma najwięcej wartości;
- człowiek zmienił mocno rytm życia i pracy – nie potrzebujemy dużo energii, bo prowadzimy mało ruchliwy tryb życia, ale brakuje nam regulatorów, dziś bowiem powszechny jest stres, gonitwa, 25 spraw na 5 minut do załatwienia. Ewolucja pokarmu idzie natomiast w innym kierunku. Przy każdej okazji serwuje się węglowodany. Możesz oczywiście dostarczyć wszystkie składniki organizmowi w pokarmie, ale jego wartość energetyczna wyniesie ok 6 – 7 tys. kalorii.
Choroby dieto-zależne to np. cukrzyca, miażdżyca, zawały serca, udary mózgu, nowotwory. Niewydolność serca mięśniowego to też typowe niedożywienie w witaminy i składniki mineralne. Lekarze nie polecają witamin, twierdzą, że one nie zaszkodzą i nie pomogą. Główny lek to ten, który daje zysk – antybiotyk, chemioterapia, itp.
Warto wspomnieć o firmie Nutrilite Kalifornia i Instytucie Zdrowia w Kalifornii.
Witamina pochodzenia naturalnego a syntetyczna to całkiem co innego.
Witamina pochodzenia naturalnego może być w kapsułce, ale ta kapsułka zawiera wyciąg z konkretnego owocu. W witaminie naturalnej jest wiele związków witaminowych, wiele bioflawonoidów nie do podrobienia, w syntetycznej tylko jeden. Witamina C syntetyczna osadza trudne do usunięcia kamienie szczawianowe, zwęża naczynia krwionośne – oczywiście, przy dłuższym okresie jej spożywania. Polskie badania wykazały przyswajalność witaminy C syntetycznej rzędu 3 – 10 %. Witamina syntetyczna może wzmagać alergie. Witamina E syntetyczna daje większe skłonności do nowotworów pęcherza moczowego i wylewów do mózgu. Witamina A syntetyczna zwiększa zagrożenie chorobą nowotworową.
Dlaczego suplementy firmy NUTRILITE?
Firma NUTRILITE jest najstarszą firmą produkującą suplementy. W Polsce dwukrotnie otrzymała nagrodę roku za najczystsze suplementy od organizacji „ZDROWIE ROZUM SERCE” profesora Zbigniewa Religii.
Firmę NUTRILITE założył Carl Rehnborg – fascynat zdrowia, a nie biznesmen. W 1934 roku pojechał do Chin, aby tam uczyć się ziołolecznictwa. Spotkał się tam z problemem Chińczyków. Biedota w Chinach chorowała na chorobę beri-beri. Wówczas nie wiedziano, że jest to awitaminoza witaminy B. Uważano, że to jakiś składnik ryżu truje tych ludzi, bo biedota jadła głównie ryż. Rehnborg stwierdził, że bydło jest najzdrowsze w tym kraju i że trzeba dawać lucernę ludziom. Zastosowanie lucerny np. w zupach dało rewelacyjne efekty. U wielu osób cofnęła się anemia, poszła w górę odporność, ludzie przestali chorować na beri beri.
Dzika lucerna ma korzeń sięgający 10 m w głąb ziemi. Czerpie więc minerały z większej głębokości, jeśli brakuje ich w płytszych partiach ziemi. Wszystko zaczęło sie więc od lucerny – był to znak dla Rehnborga, że warto nad tym pracować.
Dziś listek lucerny jest w logo firmy.
Na rynku pojawia się coraz więcej firm posiadających naturalne preparaty suplementy.
Korzystamy całą rodziną w 80% z suplementów firmy NUTRILITE. Dlaczego tylko w 80%? Bo nie ma na świecie takiej firmy, która posiada wszystko to, co pacjentowi jest potrzebne. Ale jest to jedyna korporacja na świecie, która ma ogromna rozpiętość farm, do produkcji preparatów nie używa żadnych ziół kupionych na rynku. Ma własne uprawy trójpolowe, nawożone odchodami wypasanych owiec, biedronki hodowane, po to, by pożerały mszyce itp.
Jak na tym zarabiać? Zacznij konsumować je w swoim domu…
Szybko przekonasz się o ich skutecznym zdrowotnym działaniu.