Gdy rozpoczynasz współpracę w MLM, napotykasz na różne przeszkody. Podstawowe są takie, że jeszcze nie masz wiary w biznes, jest to dla ciebie nowa rzecz, nowy sposób myślenia, nowe marzenia, nowy sposób postępowania. Stykając się dodatkowo z negatywnymi wpływami i opiniami otoczenia, często przyjaciół i rodziny, rezygnujesz chociażby dlatego, by mieć święty spokój i nie być obiektem śmiechów na imieninach cioci.
Poddajesz swoje marzenia, bo prawdopodobnie, jeśli zainteresowałeś się ideą Marketingu sieciowego, to nie masz innej możliwości wzbogacenia się. Problem jest tylko w tym, aby wytrwać w swoim postanowieniu i wziąć się porządnie do roboty.
I wtedy jedziesz na spotkanie, gdzie otacza cię grupa ludzi, którzy mają takie same problemy. Oprócz ogólnych konferencji, oprócz wykładów warsztatowych, spotykamy się w grupie z naszym liderem prywatnie. To są bardzo budujące spotkania, bo widzisz, że nie tylko ty masz te problemy. Możesz uznać, że znalazłeś się w takiej samej grupie wariatów jak ty, albo możesz uznać, że znalazłeś się w grupie ludzi, która chce zrobić coś więcej dla siebie i swojej rodziny. Jak wtedy fantastycznie się czujesz, gdy wiesz, że nie jesteś osamotniony budując taki dziwny biznes.
A właściwie dlaczego ten biznes uważasz za dziwny? Czy dlatego, że na warsztatach uczą, iż musisz być zawsze uśmiechnięty? Nie chodzi o sztuczny uśmiech, ale uśmiech szczery radosny, który wypływa z serca. O taki uśmiech trzeba się postarać. Zastanów się jak często robiąc zakupy w sklepie spotykasz uśmiechniętą panią, która wita cię uśmiechem, gdy tylko stajesz w drzwiach sklepu i zawsze zauważy, że wychodzisz i powie ci na pożegnanie ciepłe do widzenia.
Najczęściej jest to twarz beż uśmiechu, może zatroskana, bo dziecko chore, a nie ma pieniędzy by pójść prywatnie do lekarza, może zniechęcona, bo nic jej w życiu nie idzie i rachunki niezapłacone.
Pierwsza lekcja w biznesie Marketingu sieciowego:
Naucz się marzyć. Zacznij myśleć o tym, jak chciałbyś, aby wyglądało twoje życie?
W jakim domu chciałbyś mieszkać, jakim samochodem jeździć, do jakiego lekarza chodzić, do jakich szkół wysłać swoje dzieci, a może musisz sfinansować naukę angielskiego, naukę tańca, jazdę na nartach. itp
A najważniejsze jest to, jakim człowiekiem chciałbyś być?
Marzenie zrobi z ciebie takiego człowieka jakim chcesz się stać. Marzenie pomoże ci opanować strach, bo strach paraliżuje cię. łatwo zaprosić znajomego na imieniny, ale zaproś go na spotkanie biznesowe. Trudne? Prawda?
Boisz się wyśmiania. Strach to nie przeznaczenie, to fałszywe przekonanie, uważamy je za prawdę.
Jeśli odnajdziesz w sobie wiarę, w to że możesz lepiej żyć, łatwiej ci będzie podejść do osoby z odpowiednią postawą.
Strach będzie się ponawiał stale, ale nie ma człowieka, który osiągnął szczyty w biznesie MLM, a nie odczuwał strachu. Każdy z nich musiał go pokonać. Będziesz się stawał mocniejszy, pomoże ci koncentracja na twoim celu.
Dwa pierwsze kroki w biznesie MLM to
- marzenia i
- cele.
Marzenia, które dodadzą ci sił i cele czyli marzenia oznaczone terminem realizacji. Spisz te marzenia na kartce. Określ jasno, co chciałbyś osiągnąć w pierwszym miesiącu, co chciałbyś mieć za pól roku, a co po roku działalności. Statystyka pokazała, że ci ludzie którzy spisują swoje cele na kartce, osiągają je zdecydowanie częściej niż ci, którzy ”mają dobrą pamięć” i nie muszą pisać.
Podziel cele na:
- krótkoterminowe 3-12 miesięcy
- średnioterminowe 1 – 2 lat,
- długoterminowe 2 – 5 lat.
Wiem, że to nie jest łatwe i wymaga poświęcenia trochę czasu, ale ten czas który poświęcisz na zaplanowanie swojego życia może się okazać najlepszą inwestycją w twoim życiu.
Ważne pytanie jaki dochód i jaki poziom w biznesie będzie ci potrzebny do realizacji twoich marzeń.
Mocno się na tym skoncentruj. Porównaj tylko co mówią i robią ludzie z twojego najbliższego otoczenia, a co mówią i robią ludzie w biznesie. Jak czujesz się z ludźmi z pracy a jak z ludźmi z biznesu?
Doskonałość to nie jest jednorazowy czyn, tylko wynik nawyku.
Marketing sieciowy jest przedsięwzięciem zespołowym. Opiera się na naśladowaniu innych, którzy odnieśli sukces. Przeczytaj o ludziach, którzy pomogli wielu osobom odnieść sukces.
Niedawno młody człowiek powiedział mi, że owszem ma wiedzę i zdolności, ale jest sam, bez ludzi nic nie znaczy.
I to prawda – sukcesy łatwiej odnosić w grupie niż w pojedynkę, grupa cię wspiera.
Będzie ci potrzebny system pracy, ale o tym w następnym odcinku.